Cenna pomoc
Dobrze jest mieć wśród swoich znajomych kogoś, kto jest związany ze służbą zdrowia i w razie nagłej konieczności jest w stanie pomóc ci swoją wiedzą, umiejętnościami i możliwościami. Siostra mojej mamy jest pielęgniarką oddziałową w prywatnym szpitalu w Częstochowie, pielęgniarka Częstochowa. Normalnie staram się nie korzystać z pomocy ciotki, za którą nigdy zbytnio nie przepadałem, jednak gdy dwa tygodnie temu tak bardzo zachorowałem, że nie byłem w stanie ruszyć nawet palcem, poprosiłem mamę, by w moim imieniu zadzwoniła do ciotki i spytała czy nie byłaby w stanie mi czegoś polecić. W Częstochowie mieszkam dopiero od trzech miesięcy, czyli od rozpoczęcia roku akademickiego, dlatego nie znam się na tutejszych szpitalach i przychodniach. Rodzice zostali w moim rodzinnym miasteczku położonym 60 km od Częstochowy.
Ciotka na wieść o mojej chorobie stanęła na wysokości zadania i zaproponowała, bym ostatkiem sił zwlókł się z łóżka, wziął taksówkę i przyjechał nią do jej szpitala. Na miejscu ciocia załatwiła mi wizytę u lekarza pierwszego kontaktu, za którą nie zapłaciłem ani złotówki, choć pewnie normalnie musiałbym wydać jakieś 100 zł. Po diagnozie i odebraniu recepty ciotka z zasobów szpitalnych przekazała mi parę darmowych blistrów z lekami i zaleciła ich zażywanie. Cieszę się, że zdecydowałem się poprosić ciotkę o pomoc, bo dzięki temu mam poczucie, że ktoś się mną dobrze zaopiekował i to prawie za darmo. Gdy do końca wyzdrowieję chyba pojadę do ciotki z bukietem kwiatów.