Niezbędna pomoc
Szczęście w nieszczęściu, że moja córka uczy się obecnie w szkole pielęgniarskiej i jest na najlepszej drodze do uzyskania tytułu dyplomowanej pielęgniarki, pielęgniarka Grudziądz, bo gdyby nie ona to wczoraj na widok słabnącego męża dostałabym chyba zawału. Na szczęście Asia od razu wczuła się w rolę, zaczęła uspokajać mnie i zajmować się swoim ojcem. Powiedziała, że to nic takiego, że zwykłe przemęczenie, ale jednak lepiej zadzwonić na pogotowie.
Gdy wybierałam numer lokalnego szpitala drżały mi palce i miałam problem z trafieniem w odpowiednie klawisze, ale na szczęście po którejś próbie z kolei udało mi się dodzwonić na pogotowie. Karetka przyjechała bardzo szybko, jednak zanim to nastąpiło mój mąż zdążył się już poczuć nieco lepiej. Gdy ma się wszczepiony rozrusznik serca i problemy natury kardiologicznej powinno się uważać na to, co robi się na co dzień i nie szaleć jakby się miało dwadzieścia lat.
Mój mąż wczoraj przesadził z emocjami i tak to się skończyło. Dobrze, że nie stało się nic poważniejszego, ale nie wiadomo jak to będzie następnym razem. Lepiej dmuchać na zimne i wieść w miarę ustabilizowany tryb życia. Następnym razem może nie być przy nas naszej pani pielęgniarki i nie będę wiedziała co robić. Oby do tego nie doszło!